Sesja narzeczeńska w Rzeszowie to świetny pomysł.
Z pozoru nasze miasto może wydawać się mało przyjazne, ale uwierzcie mi, drzemie w nim ogromna siła. Jest wiele niedocenianych miejsc w Rzeszowie do wykonywania sesji narzeczeńskich. W przeciwieństwie do sesji ślubnych, plenerowych nie musimy szukać zapierających dech w piersi miejsc. Uwielbiam grę światłem i cieniem, dzięki temu zmieniam miejsca z pozoru błahe i bez potencjału na zaskakujące i dające do myślenia.
Można mnie zobaczyć, jak fotografuję na tle ściany stacji rozdzielczej czy nawet garażu. To, co jest magią w tych zdjęciach to światło i cień. Zwykła brzoskwiniowa ścina garażu wygląda jak ściana zamkowa. Należy przyjść tylko o odpowiedniej porze. Przykłady możecie zobaczyć poniżej. Zapraszam na historię Magdy i Łukasza!
Pomysł na sesję narzeczeńską w Rzeszowie
Wszystko jest uzależnione od pory dnia (długie lub krótkie cienie oraz kolor światła), rano jedne miejsca będą wyglądać niekorzystnie a wieczorem wręcz czarująco i vice versa.
Parki:
– Ogrody bernardyńskie
– Park Jedności Polonii z Macierzą
– Bulwary nad Wisłokiem
Inne:
– Wąskie uliczki i przejścia
– Ciekawa infrastruktura
– Żwirownia Rzeszowska
– Most im. Tadeusza Mazowieckiego