Ta sesja narzeczeńska została wykonana w ścisłym centrum Rzeszowa. Aby udowodnić, że da się stworzyć kreatywne, pełne miłość zdjęcia tuż obok gwaru i pośpiechu miasta. To świetny pomysł, aby sprawdzić fotografa, a ja jestem specjalistą od rozwiązywania problemów. Kiedy pozornie miejsce jest błahe, wynajduję w nim coś szczególnego, dzięki czemu fotografowane osoby wyglądają pięknie.
Prosta gra światłem i cieniem, może być czymś nieoczekiwanym i zaskakującym. Sprawiającym problemy z rozpoznaniem miejsca. Oto właśnie chodzi w fotografii, aby zaczarować świat. Sekretem są odpowiednie godziny fotografowania. Wczesny i ranek i zachodzące słońce mogą ukazać miasto Rzeszów, jakiego jeszcze nie znasz. Zobacz sesję narzeczeńską Magdy i Łukasza, która miałem okazje zrobić w innej części Rzeszowa, tam pokazuje zdjęcia, na których widać kontrasty między światłem i cieniem.
Tę sesję wykonałem na ścianie synagogi, w parku, pod filharmonią, oraz w zwyczajnych krzakach koło hali Podpromie. Wszystko jest kwestią wcześniejszego przygotowania i zaangażowania.
Miłosna sesja plenerowa w centrum Podkarpacia
Podoba się Wam ta ściana zieleni? Mnie bardzo. Byłem zdumiony, że tak wspaniały mur jest tuż pod naszym nosem. Dosłownie 100 metrów od Rzeszowskiego rynku. Uwielbiam wkomponowywać pary w takie tekstury i wzory.
Każda para, która wybiera mnie na fotografa, dostaje sesję narzeczeńską w prezencie!
To idealna okazja, aby przetestować fotografa. Osobiście nauczę Cię jak dobrze wychodzić na zdjęciach, jak pozować i jak przestać się stresować. Zapytaj o wolny termin!
Podobała Ci się sesja? Napisz poniżej w komentarzu. Do zobaczenia!